Monika Kozak i Piotr Czekanowski - Czy warto jechać do Birmy na miesiąc?
Miesiąc to niewiele w kraju zakazów i pozwoleń, na które czeka się po kilkanaście dni.
Czy warto jechać do Birmy na miesiąc?
Miesiąc to nic, jeśli do pokonania ma się piaszczyste drogi w porze deszczowej. Miesiąc nie wystarczy, by wspiąć się na prawie 6 tys. M. Hkakabo Razi, potem wolno przejechać pociągiem do Lashio, by w końcu łodziami dopłynąć do starej stolicy Mrauk U. Tego więc nie zrobiliśmy. To jednak, co w przypadku Birmy stanowiło kompromis, w wielu krajach oznaczałoby szczyt marzeń. Tysiące złotych pagód rozrzuconych wśród wzgórz Sagain, olbrzymie posągi Buddy ukryte we wnętrzach tysiącletnich świątyń Bagan, warzywniaki uprawiane na środku jeziora Inle i niezwykle przyjaźni ludzie. Na chwile przed zamieszkami zdążyliśmy założyć longyi i wysmarować twarze tanaką. Czy warto jechać do Birmy na miesiąc? W dodatku w porze deszczowej ...
Czy warto jechać do Birmy na miesiąc?
» powrót «