Gryfiński Festiwal Miejsc i Podróży - Włóczykij

Maria Hawranek, Szymon Opryszek - Intoamericas. Zabije nas soja. Uzdrowi trawa

niedziela 28.02.2016 godz. 20:00 - Gryfiński Dom Kultury

"W tym roku w Gryfinie opowiemy o dwóch roślinach: soi w Argentynie i marihuanie w Urugwaju. Każda z nich będzie pretekstem do pokazania codzienności ludzi w tych skrajnie różnych, choć sąsiednich krajach. Soja w ciągu ostatnich 15 lat zmieniła rzeczywistość Argentyny - najpierw "zielone złoto" wyciągnęło ją z kryzysu 2001 roku, potem wygoniło ludzi ze wsi - pola przejęły wielkie korporacje międzynarodowe (m.in. Monsanto), transgeniczna uprawa soi zajmuje ponad 60% ziem uprawnych tego kraju. Dziś soja powoduje śmierć dziesiątek tysięcy ludzi. Umierają w ciszy, bo nikt nie chce przyznać, ze glisofat (główny składnik substancji chemicznych, którymi są opryskiwane pola) jest rakotwórczy. Ci, którzy protestują, szybko dostają intratną propozycję państwowej posady. Politycy rozważają oddanie pod uprawę nawet dzikich terenów Patagonii. Dlaczego Andrea tworzy mapę śmierci? Kim są jej chorzy sąsiedzi? Jakie mają szansę na zmianę?

Druga roślina stanie się osią zupełnie innej opowieści. Urugwaj to pierwszy na świecie kraj, który zalegalizował uprawę marihuany. Od kwietnia 2014 roku każdy obywatel może hodować do sześciu roślin albo dołączyć do klubu kanabisowego, gdzie wspólnie z innymi członkami zrzuca się na utrzymanie ogrodnika. Niebawem rząd rozpocznie sprzedaż marihuany leczniczej w aptekach. Spotkaliśmy się z ogrodnikami, użytkownikami i lekarzami, którzy od lat stosują marihuanę w terapii. Nie będziemy opowiadać jednak tylko o konopiach. Ten niewielki kraj, w którym mieszka zaledwie 3,5 miliona ludzi, podjął wiele innych odważnych i liberalnych decyzji. Do niedawna na jego czele stał najskromniejszy prezydent świata - Jose Mujica, który do pracy jeździł 20-letnim garbusem, a 90% pensji przeznaczał na cele charytatywne. Za jego rządów zalegalizowano w Urugwaju homoseksualne związki małżeńskie, pozwolono także by każdy obywatel decydował o swojej płci. Od lat Urugwajczycy o każdej orientacji seksualnej mogą adoptować dzieci. Jak się żyje w oazie liberalizmu? Kim są jej mieszkańcy? I czego pragną?"