Włóczykij

7. Gryfiński Festiwal Miejsc i Podróży - Włóczykij

Weekend osobliwo艣ci i rarytas贸w.

Za nami drugi i ostatni (w tym roku) weekend z festiwalem W艂贸czykij. Napisa膰, 偶e 'si臋 dzia艂o' to nie odda膰 w ca艂o艣ci tego, co mia艂o miejsce. Jednak wszystko w swoim czasie. Wszystko po kolei. Na pocz膮tku by艂 pi膮tek. Po raz kolejny, dzie艅 w Gryfi艅skim Domu Kultury zainaugurowa艂y warsztaty dla najm艂odszych. Prowadzone przez Ani臋 Czapek i Piotra Moj偶yszka "Smaczne podr贸偶e" podczas kt贸rych dzieciaki mog艂y mi臋dzy innymi skosztowa膰 r贸偶nych przypraw, a nast臋pnie pr贸bowa膰 dopasowa膰 je do zdj臋cia ro艣liny, a tak偶e piek艂y ciasteczka, kt贸rych zapach wype艂nia艂 ka偶dy k膮t budynku.

Warsztaty "Smaczne podr贸偶e" (fot. Ewa Chmielewska)

O godzinie szesnastej nast膮pi艂o rozstrzygni臋cie konkursu "W臋dr贸wki Ma艂ego W艂贸czykija" zorganizowanego w szko艂ach podstawowych i gimnazjum. Z prezentacjami swoich wypraw wyst膮pi艂o troje zwyci臋zc贸w, kt贸rzy prezentowali zdj臋cia i filmy ze swoich wypraw. Na widowni zasiedli dumni rodzice i dumne rodziny, a tak偶e koledzy i kole偶anki ze szk贸艂.

M艂oda prelegentka Aleksandra Urbanek (fot. Ewa Chmielewska)

Po po艂udniu ruszy艂y r贸wnie偶 prezentacje, kt贸re ogl膮dali艣my nie tylko na sali widowiskowej, ale i w Klubie Festiwalowym. W Gryfi艅skim Domu Kultury pierwsz膮 prezentacj膮 by艂a relacja w wyprawy Piotra i Grzegorza Piznal do podziemi Mi臋dzyrzeckiego Rejonu Umocnionego. Piotr opowiada艂 nam o mroku, wilgoci, nietoperzach i miejscach przesyconych histori膮 i tajemnic膮. Nast臋pnie swoj膮 dwuletni膮 (!) podr贸偶 po Azji przybli偶a艂 facet o piorunuj膮cym nazwisku 艁ukasz Supergan. Zamys艂 by艂 prosty, zostawi膰 za sob膮 wszystko co znane, spakowa膰 plecak, zabra膰 troch臋 got贸wki i przywita膰 niesamowit膮 przygod臋. Uda艂o si臋. Z Azji do Afryki, a konkretniej do Etiopii przeni贸s艂 nas Stanis艂aw Kotlarczyk. Dzi臋ki jego akcji charytatywnej "Oczy dla Etiopii" ponad p贸艂 tysi膮ca ludzi w tym kraju zosta艂o wyleczonych z za膰my i jaglicy, dzi臋ki czemu odzyskali wzrok. Ostatnim m贸wc膮 wieczoru na sali widowiskowej by艂 "...obdarzony niespo偶yt膮 energi膮 i nieposkromionym humoru podr贸偶nik, artysta, poeta..." Arkadiusz "Arun" Milcarz. Przybli偶a艂 publiczno艣ci swoj膮 dwumiesi臋czn膮 podr贸偶 po Madagaskarze. Z艂otousty W艂贸czykij Arun - zabra艂 chyba ka偶dego w rzeczywisto艣膰 Madagaskaru, w spos贸b jakiego nikt sobie nie wyobra偶a艂.

Piotr Piznal (fot. Marta Suszy艅ska)

Arkadiusz "Arun" Milcarz (fot. Marta Suszy艅ska)

Tymczasem popo艂udnie w Klubie Festiwalowym rozpocz臋艂a prezentacja z podr贸偶y trzech pa艅: Agnieszki Siejki, Katarzyny Siekierzy艅skiej i Ewy Grewling pod znamiennym tytu艂em "Przez Arktyk臋 w r贸偶owych r臋kawiczkach". O pokonywaniu w艂asnych s艂abo艣ci, 偶yciu skurczonym do fizjologii i o tym, 偶e liczy si臋 droga, czyli jak to jest zdoby膰 zim膮 najwy偶szy szczyt Spitsbergenu. Z Arktyki w miejsce zdecydowanie cieplejsze, swoimi opowie艣ciami, zdj臋ciami i filmami przenie艣li nas Karolina Bielenin-Lenczowska i Jan Lenczowski pokazem "A mo偶e nocnik bedzieta chcieli? Spotkanie z Polakami w Brazylii". Czyli o poszukiwaniu potomk贸w Polak贸w w 'najgor臋tszym' miejscu Ameryki Po艂udniowej. Jednak w kilka chwil, za spraw膮 Micha艂a Pieca - kolejnego prelegenta, przenie艣li艣my si臋 w rejony Indochin. A konkretniej na rowerow膮 tu艂aczk臋 po Wietnamie, Laosie i Kambod偶y. Wiecz贸r z prezentacjami w Klubie Festiwalowym zako艅czy艂 magiczny i pozytywnie zakr臋cony m臋偶czyzna, kt贸ry przy spotkaniu po prostu wyci膮ga przer贸偶ne ksi膮偶ki z plecaka jak magik kr贸lika z kapelusza - Przemek G艂owa i jego 'Paprykarz Wspomnie艅' - kolejny programowy strza艂 w dziesi膮tk臋. Pi膮tkowy wiecz贸r zako艅czy艂 koncert zespo艂u Hanimal, kt贸ry wyst膮pi艂 przed nami na 'deskach' sceny Klubu Festiwalowego. Po gor膮cym czwartkowym bluesie, przyszed艂 czas na ukojenie. Grupa wprowadzi艂a nas w swoje kruche i ulotne brzmienia i kompletnie zamkn臋艂a we w艂asnych sentymentach. Koncert mocny w swej nieuchwytno艣ci. Dziko艣膰 sentymentu.

Hanimal(fot. Marta Suszy艅ska)

Sobotni dzie艅 festiwalowy rozpocz臋艂a poranna wycieczka do Witnicy, kt贸rej uczestnicy wyruszyli o godzinie dziewi膮tej spod Klubu Festiwalowego. Kolejnym punktem zbornym tego dnia, by艂 plac pod gryfi艅skim gimnazjum, gdzie od godzin popo艂udniowych gromadzili si臋 ludzie z plecakami wprowadzaj膮c konsternacj臋 uprawiaj膮cych tam r贸偶ne sporty dzieci. Wszystko to, poniewa偶 o godzinie trzynastej rusza艂a pierwsza grupa uczestnik贸w ekstremalnego rajdu na orientacj臋: W艂贸czykij Trip Extreme 2013. Grupa, na tak zwan膮 'setk臋'. Kilka godzin p贸藕niej, w tym samym miejscu, by膰 mo偶e te same dzieci prze偶y艂y co艣 w rodzaju deja vu - znowu ludzie z plecakami. Setki ludzi z plecakami. To ju偶 grupa na tak zwan膮 'pi臋膰dziesi膮tk臋', kt贸ra przesz艂a na rozgrzewk臋 spod budynku gimnazjum, przez (prawie) ca艂e miasto na Plac Barnima I, gdzie w ko艅cu, po otrzymaniu tajemniczo wygl膮daj膮cych map, rozpierzchli si臋 w cztery strony 艣wiata.

Odprawa pod gimnazjum (fot. Marta Suszy艅ska)

Przej艣cie przez miasto(fot. Ewa Chmielewska)

Pe艂na gotowo艣膰 do startu. Plac Barnima I (fot. Marta Suszy艅ska)

W tym czasie przed Klubem Festiwalowym wznoszono namiot w celu powi臋kszenia jego przestrzeni. A w jeszcze innym miejscu, na sali widowiskowej Gryfi艅skiego Domu Kultury, mo偶na by艂o obejrze膰 trzy filmy: "Marley" Kevina Macdonalda - film dokumentalny o Bobie Marleyu inny ni偶 wszystkie, "To tylko wiatr" Bence Fliegauf - historia zab贸jstw Rom贸w na W臋grzech, oraz "Kurczak ze 艣liwkami" w re偶yserii Marjane Satrapi i Vincenta Paronnaud - opowie艣膰 o Teheranie lat 50. z mi艂o艣ci膮 w tle. Lub odwrotnie. Po seansach filmowych, g艂odni wra偶e艅 'festiwalowicze' mogli, w drodze do domu, odbi膰 lekko w prawo, by znale藕膰 si臋 w ca艂kowicie zaskakuj膮cym wn臋trzu jak i zewn臋trzu Klubu Festiwalowego. Przybywaj膮cych wita艂 namiot, kt贸ry wci膮ga艂 do wewn膮trz ludzi i dodatkowo chroni艂 ich przed mro藕nym wiatrem. Natomiast w 艣rodku klubu - wyj膮tkowo bez krzese艂 i sto艂贸w - czeka艂y ju偶 rozstawione instrumenty i wiecz贸r z trzema koncertami. Jako pierwszy wyst膮pi艂 Jacek Lachowicz ze swoim solowym projektem L.A.S. wprowadzaj膮c publiczno艣膰 w nastr贸j sobotniego rozdygotania imprezowego. Sugestywna muzyka chyba troch臋 za mocno podzia艂a艂a na 艣wiadomo艣膰 zbiorow膮, poniewa偶 w jednej sekundzie w klubie zrobi艂o si臋 ciemno...jak w lesie. Na szcz臋艣cie okaza艂o si臋, 偶e tylko w po艂owie miasta zabrak艂o pr膮du. Przy 艣wiecach, przy rozmowach, graniu na pianinie i 艣piewaniu acapella, przez zaledwie dwie godziny czas szybko zlecia艂, a pr膮d wr贸ci艂 i w ko艅cu si臋 wszyscy zobaczyli艣my.

L.A.S. (fot.Ewa Chmielewska)

W ciemno艣ciach przy pianinie (fot.Ewa Chmielewska)

Kolejne na tapecie by艂y trzy dziewcz臋ta z zespo艂u Drekoty. Sza艂, entuzjazm i ekstaza, kt贸re wpad艂y na scen臋, obudzi艂y wszystkich, kt贸rzy pozostali w fazie wy艂膮czonej energii. Ogromna energetyczna bomba muzyczna!

Drekoty (fot.Marta Suszy艅ska)

Drekoty (fot.Marta Suszy艅ska)

Ostatni膮 propozycj膮 wieczoru by艂 zesp贸艂 BIFF rockowo-big-bitowo-taneczno- glam-rockowy strza艂! Nogi bezwiednie wystukiwa艂y rytm, a g艂owa buja艂a si臋 w takt. Pop臋d i zryw d藕wi臋kowy w wykonaniu czterech m臋偶czyzn i jednej kobiety.

BIFF (fot.Ewa Chmielewska)

BIFF (fot.Ewa Chmielewska)

Podczas rozrywkowej sobotniej nocy w Klubie Festiwalowym, nadal trwa艂 ekstremalny rajd na orientacj臋, a uczestnicy zmagali si臋 z pogod膮, noc膮, a przede wszystkim sob膮 i w艂asnym organizmem. Niedzielny poranek, jak zwykle najwcze艣niej, i jak zwykle o dziewi膮tej przywita艂a grupa wycieczkowa, kt贸ra tym razem wybra艂a si臋 do Gartz. Prezentacje w Klubie Festiwalowym i Gryfi艅skim Domu Kultury rozpocz臋艂y si臋 w godzinach popo艂udniowych. W Klubie, Anna Gliszczy艅ska opowiada艂a o przyrodzie, pogodzie, ludziach i architekturze '艣rodka 艣wiata', czyli o 'Magii Ekwadoru'. Nast臋pnie w podwodne klimaty, wprowadzi艂a nas kr贸tka prezentacja Dominika Graczyka i Jacka Strejczyka 'Podwodne eksploracje jaski艅 na Ba艂kanach'. Ostatni w Klubie wyst膮pi艂 艁ukasz 艁epecki ze swoj膮 rowerow膮 wypraw膮 w G贸ry Pamiru, w "...upa艂, wiatr, deszcz, 艣nieg, zimno...", ale i do niesamowicie przyja藕nie nastawionych ludzi, kt贸rych 偶yczliwo艣膰 wynagradza艂a wszystkie trudno艣ci na drodze. Prawie jednocze艣nie ruszy艂y prezentacje na sali widowiskowej. Pierwsi o tym jak to jest je藕dzi膰 po Wietnamie, z dw贸jk膮 dzieci, opowiadali Pawe艂 i Iza Forczma艅scy. Z Wietnamu publiczno艣膰 mog艂a przenie艣膰 si臋 do Syrii s艂uchaj膮c mrocznej opowie艣ci Romka Za艅ko, kt贸ra zamiast pokazu zdj臋膰, sk艂ada艂a si臋 z pokazu rysunk贸w, z powodu konfiskaty aparatu przez w艂adze syryjskie podczas tamtej podr贸偶y. Nast臋pnie przenie艣li艣my si臋 do Laponii, a to za spraw膮 sympatycznego Adriana Gronka, kt贸ry samotnie wybra艂 si臋 w fi艅sk膮 cz臋艣膰 tej magicznej krainy. Na ziemi臋, a wr臋cz pod wod臋 艣ci膮gn臋li nas Diana Garli艅ska - Jefimow oraz W艂adys艂aw Jefimow nurkuj膮c na Sri Lance i zwiedzaj膮c zatrzymane w czasie i miejscu, pi臋kne podwodne muzea - wraki statk贸w Kolombo, Unawatuny i Batticaloa.

Romek Za艅ko (fot.Ewa Chmielewska)

Adrian Gronek(fot.Marta Suszy艅ska)

Diana Garli艅ska - Jefimow i W艂adys艂aw Jefimow (fot.Marta Suszy艅ska)

Na zako艅czenie festiwalu z艂o偶y艂y si臋 trzy cz臋艣ci. Pierwsz膮 z nich by艂a prezentacja jednej z najwybitniejszych himalaistek Anny Czerwi艅skiej - od 30 lat wspinaj膮cej si臋 w Tatrach, Alpach, Karakorum i Himalajach, pierwszej Polki, kt贸ra zdoby艂a Koron臋 Ziemi czyli najwy偶sze szczyty wszystkich siedmiu kontynent贸w! Sala niemal p臋ka艂a w szwach, a Pani Anna zdoby艂a uwag臋 i serca publiczno艣ci swoim do艣wiadczeniem, wiedz膮, opanowaniem, ale i skromno艣ci膮. Drugim punktem zako艅czenia festiwalu by艂a Degustacja Kuchni Tajskiej. Mo偶na by艂o spr贸bowa膰 mi臋dzy innymi kalmarowo-krewetkowych piero偶k贸w i pikantnej zupy, kt贸ra smakowa艂a coraz bardziej, w miar臋 jedzenia. Ostatnim punktem zako艅czenia, niejako niespodziank膮 by艂a projekcja z nieudanej wyprawy Tomka "Czapy" Mackiewicza i Marka Klonowskiego na Nanga Parbat - szczyt w Himalajach jeszcze nigdy nie zdobyty zim膮.

Kuchnia tajska(fot.Marta Suszy艅ska)

Kuchnia tajska(fot.Marta Suszy艅ska)

Razem z weekendem zako艅czy艂a si臋 si贸dma edycja Festiwalu Miejsc i Podr贸偶y W艂贸czykij.

Relacje na Włóczykiju 2013

Organizatorzy, partnerzy, patroni