Jurek Arsoba
Barwy i twarze Laosu 2007-2008
23.02.2009
godz. 11:00
Fotografie, które zaprezentuję, to owoc dwóch podróży do Laosu. Zauroczony laoskimi kolorami i klimatami, zapraszam do poetyckiej wędrówki, poprzez feerię barw i portretów mieszkańców.
brązowy...
jak wioski z domami na palach i zardzewiałe niewybuchy
zielony...
jak pola ryżowe i liście bananowców
żółty...
jak słońce wysoko, prawie w zenicie i koktajle z egzotycznych owoców
czerwony...
jak ostre papryczki i komunistyczna flaga
niebieski...
jak woda w sadzawkach pod wodospadami i bezmiar nieba nad głową
złoty...
jak posągi Buddy i głowy smoków
pomarańczowy...
jak szaty mnichów, codziennie o 5 rano wydeptujących uliczki, by otrzymać ryż od wiernych, oczekujących ich przed swoimi domami
Portrety Laotańczyków...
uśmiechniętych, wyluzowanych, biednych lecz szczęśliwych
Laos...
można tu zostać wiele miesięcy, niespiesznie rozsmakowując się w urokliwym wewnatrzazjatyckim życiu, poddając się leniwemu prądowi długiego dnia. Nikt tu nie trąbi na ulicach, nikt na nikogo nie krzyczy, za to uśmiech króluje na twarzach i czyni cuda.
Jurek Arsoba
O autorze:
Jerzy Arsoba - podróżnik, fotograf, operator kamery, organizator turystyki trampingowej. Od lat 80-tych podróżuje, głównie indywidualnie, samodzielnie organizując i przeprowadzając eskapady i trasy poznawcze wszelkimi dostępnymi środkami transportu. Najpierw przemierzył większość rejonów i gór Polski. Następnie kontynent europejski: środkowy, zachodni i południowy. Z kolei aktywność podróżniczą przeniósł na Wschód. Od 2003 roku podróżuje po dalekowschodniej Azji, zbierając doświadczenia i materiał fotograficzny. Przygotowuje trasy wypraw trampingowych, na które potem zaprasza innych ludzi ciekawych świata - jako Arsoba Travel.
» powrót «